Kwestia Central Bank Digital Currency, czyli cyfrowej waluty banku centralnego stała się w ostatnich tygodniach bardzo nośnym tematem. Co to oznacza dla rynku kryptowalut?
W ciągu ostatnich kilku tygodni głośno zrobiło się o regulacjach kryptowalut w kolejnych krajach. Do Indii, Ukrainy, Niemiec i Korei Południowej dołączyła przed kilkoma dniami Francja.
Centralny Bank Anglii ostrzega przed wpływem CBDC
Banki centralne na całym świecie pracują nad obniżaniem stóp procentowych i pomocy giełdom zmagającym się z dużymi problemami. Zrobiła to Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Australia planuje, a inne światowe potęgi rozważają działania centralne, które mają pomóc ich rodzimym rynkom.
Być może receptą na część problemów będzie wprowadzenie cyfrowych walut wydawanych przez banki centralne. Bank of England (BoE) jako pierwsze podjęło dyskusję o tym narzędziu finansowym już kilka lat temu.
For over 325 years we’ve provided safe money and the ability to make payments. But the way we pay is changing.
Should we also provide a Central Bank Digital Currency that you can use to make payments, alongside cash and money in your bank account?https://t.co/zoDC5RaECz pic.twitter.com/5HKyokXPru
— Bank of England (@bankofengland) March 12, 2020
Wczoraj Mark Carney, wkrótce ustępujący naczelnik BoE, ostrzegał o potencjalnym ryzyku wprowadzenia CBDC dla aktualnego systemu monetarnego. Jak podkreśla, CBDC oferuje dużo korzyści, ale niesie za sobą też pewne zagrożenia. Według Carneya wprowadzenie centralnych walut cyfrowych może zagrozić stabilności finansowej oraz musi zostać bardzo dokładnie przebadane i sprawdzane.
Czy to oznacza, że centralny bank Anglii wstrzyma się z wprowadzeniem cyfrowej odpowiedzi na funta? Niekoniecznie. BoE wypuścił 57-stronny dokument, który opisywany jest jako model ilustracyjny stworzenia odpowiedniego CBDC. Brytyjczycy intensywnie pracują nad stworzeniem e-funta i poprzez konsultacje społeczne próbują stworzyć elektroniczną walutę, która będzie spełniała wszelkie niezbędne wymagania.
Inne kraje również zainteresowane
Sprawa wprowadzenia cyfrowych odpowiedników fiatów była podnoszona też na ostatnim szczycie światowych liderów G7.
Najintensywniej pracuje nad tym Szwecja. W ostatnich dniach ogłoszono, że Szwedzi zaczęli finalne testy e-krony, które potrwają do lutego przyszłego roku. Jeśli przebiegną pozytywnie, Szwecja planuje odejść od gotówki.
The #Riksbank has begun tests on Sweden’s digital currency, the e-krona. Accenture is part of this major undertaking set to last until early 2021. Contact #AIXInvestment to find out how to seize the opportunities that emerge as #DigitalCurrencies move towards being regulated. pic.twitter.com/T9Ejeh5oDS
— AIX Investment Group (@AIXinvestment) March 11, 2020
Poza Wielką Brytanią i Szwecją nad centralnymi walutami cyfrowymi intensywnie pracuje też Rosja, Szwajcaria, Japonia i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
CBDC to pomysł banków na walkę ze zmianami na świecie. Ludzie niechętnie korzystają z gotówki, a w opinii światowych banków nie ma odpowiedniej cyfrowej alternatywy dla tradycjonalnych walut. Wiele banków centralnych liczy też, że CBDC będą w stanie walczyć z popularnością kryptowalut. Sceptycy tego rozwiązania podkreślają, że ludzie wybrali krypto głównie przez anonimowość i decentralizację. Obu tym kwestiom zaprzecza idea centralnych walut cyfrowych.