Wg badania przeprowadzonego przez australijską giełdę Independent Reserve, 90% Australijczyków słyszało o co najmniej jednej kryptowalucie. Jednocześnie prawie co piąty respondent zadeklarował, że posiada cyfrowe aktywa.
Adopcja w Australii
Australijska giełda podkreśliła, że jej badanie Independent Reserve Cryptocurrency Index (IRCI) objęło ” zwykłych Australijczyków i odzwierciedla naród jako całość”, zamiast skupiać się na użytkownikach kryptowalut.
Liczba osób, które słyszały o co najmniej jednej kryptowalucie odnotowała gwałtowny 90-procentowy wzrost w ciągu roku. Jak można się było spodziewać, to Bitcoin jest monetą, która najczęściej pojawia się w świadomości Australijczyków. Jak widać na poniższym wykresie, różnica w stosunku drugiej największej kryptowaluty, czyli Ethereum jest dość znaczna.
Popularność Bitcoina jest taka sama wśród mężczyzn i kobiet. Mężczyźni jednak “3 razy częściej słyszeli o innych kryptowalutach, takich jak Ethereum, EOS i Litecoin”.
W raporcie stwierdzono również, że młodsze pokolenia, zwłaszcza osoby w wieku 18-24 lat, chętniej interesują się rynkiem zdecentralizowanych finansów – 14,4%. Ogólna liczba respondentów, którzy zadeklarowali udział w DeFi to 7,8%.
20% Australijczyków posiada kryptowaluty
Jeżeli chodzi o faktyczny zakup kryptowalut, liczby przedstawione w raporcie są jeszcze bardziej atrakcyjne. Wg giełdy, w Australii panuje “rzeczywista adopcja”. 18,4 proc. respondentów odpowiedziało, że posiada co najmniej jedno cyfrowe aktywo. Oznacza to wzrost o 2,4% w porównaniu do ubiegłego roku. Największy roczny wzrost odnotowała grupa wiekowa od 25 do 44 lat. Dla porównania inne badanie, o którym pisaliśmy niedawno wykazało, że 10% obywateli Wielkiej Brytanii kupiło już BTC.
Wyniki badania potwierdziły, że BTC jest najbardziej popularnym aktywem także wśród Australijczyków. Ripple (XRP) wyprzedził jednak Ethereum i zajął drugie miejsce w rankingu.
Trusted
Wyjaśnienie
Wszystkie informacje zawarte na naszej stronie internetowej są publikowane w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Wszelkie działania podejmowane przez czytelnika w związku z informacjami znajdującymi się na naszej stronie internetowej odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko.